PET – ogranicz wnet

Politereftalan etylenu (lub też poliester kwasu tereftalowego i glikolu etylenowego), w skrócie PET, oznaczany jest symbolem 01 w trójkącie. W Polsce butelki PET zaczęły być używane pod koniec lat 80-tych i są (niestety) popularne do dziś. Niestety, bo tworzywo może być źródłem niebezpiecznych substancji. Rosnące zużycie jednorazowych butelek zwiększa też ilość plastiku, uwalnianego do środowiska. Recykling nie rozwiązuje problemu.

PET to nie tylko butelki na wodę, ale także na inne napoje czy oleje jadalne, a ponadto: naczynia jednorazowego użytku, sztuczne włókna (np. poliester, polar oraz płótna żaglowe), niektóre opakowania mleka i jego przetworów oraz kosmetyków.

PET może być źródłem substancji chemicznych szkodliwych dla zdrowia, takich jak:

Substancje endokrynnie czynne (ED/EDC) – w tym upośledzające pracę układu hormonalnego FTALANY, które po dłuższym czasie mogą przenikać do napoju, a co za tym idzie – organizmu. Ryzyko rośnie w przypadku napojów gazowanych, o kwaśnym odczynie i zwierających konserwanty (zwłaszcza sorbinian potasu).

ANTYMON (Sb) – podejrzewany o właściwości rakotwórcze, używany przy produkcji butelek PET, może uwalniać się w przypadku zbyt długiego (kilkumiesięcznego) przechowywania, wielokrotnego użytku lub ekspozycji na wysoką temperaturę i promienie słoneczne.

MIKROPLASTIKI – jak wykazały badania, woda w butelkach PET może zawierać drobinki tworzyw sztucznych (przypuszczalnie dostają się do wody z nakrętek podczas ich otwierania). Wpływ mikroplastiku na nasze zdrowie nie został jeszcze przebadany, jednak sądząc po tym, jak wpływa na organizmy wodne, jego działanie na organizm ludzki nie jest raczej obojętny.

Od butelki do bluzy z polaru

Choć butelki PET mogą być ponownie przetworzone, np. na długopisy, polar, wiaderka czy rajstopy (co ważne, z tkanin mogą wciąż uwalniać się mikroplastiki, np. podczas prania) – recykling nie nadąża za konsumpcją. Większość opakowań PET nie ląduje we właściwym pojemniku na odpady i finalnie dostaje się do środowiska, w tym do wód, zagrażając ich jakości oraz życiu bytujących w nich organizmów (np. albatrosy mylą nakrętki z rybami). PET nie jest biodegradowalny – czas rozkładu to kilkaset lat.

Recykling tworzyw sztucznych brzmi jak idealne rozwiązanie przytłaczającego problemu odpadów. Na ile jednak rzekomo innowacyjne produkty z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu są w rzeczywistości przyjazne środowisku? Czy są też nieszkodliwe dla zdrowia?

Butelki PET w pierwszym etapie procesu recyklingu są rozdrabniane i formowane w kulki. Następnie, plastikowe kulki wyruszają w długą podróż. Często są transportowane kontenerowcami do krajów rozwijających się, gdzie obowiązują bardzo niskie standardy pracy, socjalne i środowiskowe. Po dotarciu na miejsce, skrawki butelek są czyszczone, topione i przetwarzane na włókna poliestrowe w celu wytworzenia wyrobów włókienniczych, takich jak koszule, skarpety i kurtki. Gotowe produkty przechodzą kolejną długą podróż kontenerowcem, aby znaleźć nowych właścicieli w domach towarowych. W ten sposób cykl jest zamknięty, ale za jaką cenę?

Z ekonomicznego punktu widzenia recykling nie ma żadnych zalet.

Kosztowne, czasochłonne procesy sortowania, czyszczenia i przetwarzania nie są w stanie dotrzymać kroku niskim cenom ropy naftowej, wykorzystywanej do wytwarzania nowych produktów. Transport na duże odległości powoduje wysokie emisje, a tkaniny z przetworzonych  tworzyw sztucznych są gorszej jakości i podczas prania mogą uwalniać do wody jeszcze większe ilości mikroplastiku niż w przypadku nowych ubrań.

Kolejny problem to sam proces recyklingu.

Plastiki często występują jako mieszanka różnych rodzajów polimerów, a tylko jednorodne tworzywa sztuczne mogą być właściwie poddane recyklingowi. Z drugiej strony, zawierają one liczne dodatki, których nie da się całkowicie oddzielić w procesie. W konsekwencji, tworzywo sztuczne poddane recyklingowi (recyklat) ma gorsze właściwości (np. mniejszą wytrzymałość i nieprzyjemny zapach). Aby zrekompensować te straty jakościowe, takie tworzywa są zwykle poddawane dalszej obróbce przy użyciu dodatkowych ulepszaczy. Na koniec procesu recyklingu uzyskujemy produkt z niezliczoną ilością różnych chemikaliów przemysłowych. O interakcjach, w jakie ze sobą wchodzą oraz o długofalowych skutkach ich oddziaływania na środowisko i zdrowie można tylko spekulować. Co więcej, produkty z recyklingu mogą zawierać problematyczne substancje, które nie są wykorzystywane przy produkcji nowych materiałów z tworzyw sztucznych (np. dzięki złożeniu przez producentów dobrowolnych zobowiązań w tym zakresie). Pojawia się więc zagrożenie, że substancje te zostaną wprowadzone do kolejnych produktów przy kolejnym recyklingu, a tym samym pozostaną w naszym środowisku przez dłuższy czas.

Należy zatem zawsze rozważyć, czy w niektórych przypadkach przetwarzanie odpadów z tworzyw sztucznych w inny sposób (np. przez spalanie z odzyskiem energii) nie jest bardziej opłacalne.

Co możesz zrobić?

– Ogranicz używanie PET. Do przechowywania napojów najlepsze jest szkło lub stal nierdzewna, a jeśli tworzywo – to bezpieczne (PP – oznaczenie 05, HDPE – oznaczenie 02).

– Gdańska kranówka spełnia wszystkie restrykcyjne normy jakościowe, jest bezpieczna i bogata w korzystne dla zdrowia minerały, a także wielokrotnie tańsza od wody butelkowanej.

– Nigdy nie używaj PET wielokrotnie.

– Wypijaj napoje w PET jak najszybciej. Kupuj ze sprawdzonych źródeł (częste dostawy).

– Nie wystawiaj butelek PET na bezpośredni kontakt ze światłem słonecznym i wysoką temperaturę.

– Segreguj odpady, wyrzucając PET do odpowiedniego, żółtego pojemnika.

 

Czytaj więcej⤵️

Mniej mikroplastiku w Bałtyku? O projekcie FanpLESStic-sea

About the author