Nie ma barszczu bez wody, czyli król świątecznych posiłków

Choć obecnie popularność zdobywa coraz więcej różnorodnych trendów żywieniowych, to jednak aż 93% Polaków przyrządza wigilijną kolację w sposób tradycyjny. Znany i lubiany przez większość z nas, podczas wigilijnej kolacji wręcz kultowy. Skąd wzięła się tradycja barszczu, jak go przyrządzić i z czym jeść? Dziś w świąteczny nastrój wprawiamy się kulinarnie:)

źródło: szafranowyraj.blogspot.com

Według danych, które udało nam się znaleźć, po jego gotową kupną wersję sięga około 40% z nas, reszta przyrządza go własnoręcznie według domowych, tradycyjnych i sprawdzonych receptur. W niektórych regionach Polski podaje się go wymiennie z białym żurem, zupą grzybową, owocową lub rybną, na większości wigilijnych stołów każdego roku gości jednak właśnie on. Król wigilijnego stołu – BARSZCZ CZERWONY. Jak wiadomo, nie powstałby bez wody. Co jeszcze jest sekretem jego smaku?

źródło: kuchnia-kuchnia.pl

Co ciekawe, nie był on czerwony od zawsze. Kiedyś przyrządzano go na liściach tzw. „ziela barszczowego”, na zakwasie z mąki żytniej i z dodatkiem jaj. To tzw. barszcz biały. Jednak jego czerwona wersja zyskała popularność dość szybko – podobno buraki ćwikłowe jadał już Władysław Jagiełło. Pity na surowo kwas buraczany działał bardzo orzeźwiająco i dodawał krzepy. Był też traktowany jak lekarstwo – płukanka z kwasu i miodu podobno uśmierzała ból gardła. W dawnych czasach barszcz przyrządzano na wywarze jarzynowym (do dziś w najbardziej tradycyjnej wersji jest to zupa postna) z dodatkiem mięty i zagranicznych korzeni, których miejsce dość szybko zajęły grzyby.

Nawiasem mówiąc, znacie powiedzenie dwa grzyby w barszcz? Obecnie straciło już swoje pierwotne znaczenie i często jest używane niepoprawnie. Oznacza ono dwa atrakcyjne, ale niepasujące do siebie elementy, których nie należy łączyć ze sobą, bo zamiast osiągnąć pozytywny efekt, zepsujemy wszystko. Dla łatwiejszego zapamiętania: to wyrażenie jest jakby elipsą, zdanie właściwe brzmiałoby nie należy wrzucać dwóch grzybów w barszcz (za: Magdalena Tytuła, Marta Łosiak “Polski bez błędów. Poradnik językowy dla każdego”). Jednak z kulinarnego punktu widzenia grzyby z barszczem przecież całkiem się lubią;)

Warto wspomnieć, że grzyby symbolicznie uchodzą za magiczne dary ziemi, dlatego kolacja wigilijna nie może się bez nich obejść. Dawniej były traktowane jak magiczna potrawa, wręcz wykradziona z innego świata. Podobno symbolizują uleganie pokusom – dlatego są ludziom szczególnie bliskie. Barszcz – a właściwie jego najważniejszy składnik, czyli buraki – również ma swoją ukrytą symbolikę. Warzywom tym od dawna przypisywana jest długowieczność. Podobno spożywanie buraków gwarantuje nie tylko długie życie, ale również nieskazitelną urodę.

źródło: zakochanewzupach.pl

W dawnych czasach, szczególnie na Wileńszczyźnie, gotując barszcz na Wigilię trzeba było uważać, by nie wykipiał. Zgodnie z przesądem groziło to bowiem opadami deszczu w czasie prania. Innym zwyczajem, którego popularność jednak znacznie spada, jest umieszczanie w jednym z podawanych do barszczu uszek grosika –  kto na niego trafi, temu szczęście będzie dopisywać w całym nadchodzącym roku.

źródło: mamdziecko.interia.pl

Jakie dodatki podkreślą smak tej wigilijnej zupy? Tradycyjnym towarzyszem tej zupy są uszka lub pierogi z kapustą i grzybami. Na Ukrainie serwuje się barszcz z dodatkiem fasoli. Są jednak również inne ciekawe warianty, np. z pomidorami i kapustą. Pożywnie, rozgrzewająco i zdrowo. Jeśli zależy nam na nieco lżejszej wersji, można przyrządzić go z ziemniakami (które ugotowane dodajemy dopiero na talerzu – inaczej się rozgotują) i botwinką. Wersja dla zabieganych to barszcz z chrupiącymi grzankami, domowy sposób na „gorący kubek”. Ciekawą i pyszną, choć nieco bardziej pracochłonną opcją są przyrządzone samodzielnie bułeczki z dodatkiem pieczarek, posmarowane masłem. To wersja dla prawdziwych łasuchów.

Mamy nadzieję, że w domu każdego z Was corocznie przyrządzany jest barszcz według sprawdzonej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie receptury. Jeśli jednak wciąż szukacie inspiracji, mamy dla Was 3 przepisy zgodne z zasadą „dla każdego coś miłego”:

KLASYCZNY
DLA WIELBICIELI MIĘSA
WEGAŃSKI

SMACZNEGO! I pamiętajcie, niezależnie od przepisu – najważniejsze, by świąteczne posiłki były przygotowywane z sercem:)

źródło: mojegotowanie.pl

Następny artykuł

TOAST za 2016!

About the author

Warto przeczytać

JOIN THE DISCUSSION

Wystąpił błąd.