Co łączy drganie wody z ciepłym posiłkiem?

Pewnie większość z Was ma ją w domu. Pomaga szybko i sprawnie nie tylko odgrzać, ale i przygotować wiele różnych dań od postaw. Kuchenka mikrofalowa. Czy wiecie, na czym konkretnie polega jej działanie i co wspólnego ma z wodą?

źródło: miabonyunk.hu

Pierwsza komercyjnie dostępna kuchenka mikrofalowa weszła na rynek już w 1947 roku. Był nią wyprodukowany w USA model Radarange. Warto wspomnieć, że produkt odkryto zupełnie przypadkowo. Testującemu magnetron (czyli najprościej rzecz ujmując – urządzenie przetwarzające energię prądu stałego na energię elektryczną wysokiej częstotliwości), inżynierowi stopił się batonik, który miał w kieszeni. To zaintrygowało go na tyle, że przetestował zjawisko na kukurydzy – położona w pobliżu urządzenia, zamieniła się w popcorn. Tak narodziła się koncepcja pierwszej mikrofalówki, której gabaryty wcale nie były takie mikro – urządzenie rozmiarem przypominało niewielką szafę i ważyło – bagatela – ponad 300 kg! Pierwsze domowe mikrofale, jakie dziś znamy, wyprodukowała w 1952 roku firma Tappan.

Mikrofale, maxi rozmiar…
źródło: mentalfloss.com

Czym w ogóle jest mikrofala? Trochę teorii: to rodzaj promieniowania elektromagnetycznego. Jej długość mieści się pomiędzy podczerwienią a falą ultrakrótką. Mikrofale zaliczane są do kategorii fal radiowych. To dzięki ich działaniu kuchenka mikrofalowa może podgrzewać umieszczone w niej pokarmy. Mikrofale są w stanie wejść w głąb potrawy na około 2,5 cm.

A gdzie tu woda? Przejdźmy do kluczowej, najbardziej interesującej nas z wodnego punktu widzenia kwestii. Otóż mikrofale wprawiają w ruch znajdujące się w pożywieniu cząsteczki wody. Ich energia z kolei jest przekazywana dalej tak, by cały posiłek mógł się podgrzać (ciepło rośnie na skutek wzrostu energii termicznej).

Obecność wody jest warunkiem niezbędnym, by energia z fal elektromagnetycznych mogła ogrzać potrawę – to właśnie woda jest tu swego rodzaju przekaźnikiem ciepła. Na szczęście (jak sami dobrze wiecie), większość pożywienia na brak zawartości wody narzekać nie może.

A czy słyszeliście o zjawisku przegrzania cieczy? Dochodzi do niego wtedy, gdy czysta woda podgrzewana w mikrofali osiągnie temperaturę wyższą od temperatury wrzenia. Tak, to możliwe! I choć taka woda nie wyróżnia się wyglądem ani nie szumi, jest to również niebezpieczne – w takiej sytuacji niepostrzeżenie (np. przy wstrząśnięciu lub w sypaniu herbaty) może dojść do bardzo gwałtownego (niczym eksplozja z dużą ilością pary) wrzenia.

Kontrowersje budzi czasem bezpieczeństwo mikrofalówki. Dzięki metalowej konstrukcji kuchenki, fale nie przedostają się na zewnątrz, ochronę stanowią również drobne oczka siatki na drzwiach urządzenia. Można jednak spotkać się z opinią, że przygotowywane z jej pomocą potrawy są niepełnowartościowe, gdyż fale elektromagnetyczne niszczą struktury organiczne produktów. W efekcie, jedzenie z mikrofalówki może posiadać mniej wartości odżywczych, a najlepiej przyswajalny z tak zubożonego pożywienia będzie dla nas tłuszcz, co w perspektywie przełoży się na otyłość i problemy zdrowotne.

Jak jednak we wszystkich przypadkach, tak również tutaj kluczem zdaje się być zdrowy rozsądek. Okazjonalne korzystanie z mikrofalówki na pewno nam nie zaszkodzi, a może pomóc choćby zaoszczędzić czas. Na pierwszym miejscu warto stawiać jednak posiłki przygotowywane tradycyjnie np. w garnku czy piekarniku, a z pomocy kuchenki mikrofalowej korzystać w wyjątkowych przypadkach.

A Ty, jak często używasz kuchenki mikrofalowej?

źródło: smecc.org

wsparcie merytoryczne: mimuw.edu.pl, ogrzewanie.info.pl, wikipedia.org

Poprzedni artykuł

HERBASTORY

Następny artykuł

WODA + ? = CZYSTOŚĆ

About the author

Warto przeczytać

JOIN THE DISCUSSION

Wystąpił błąd.