PRANIE? WODY OSZCZĘDZANIE! [WODNY GADŻET]

Jeden cykl prania to zużycie od 75 do nawet 115 litrów wody. A gdyby pralka w ogóle nie była potrzebna, a ubrania czyściły się niemal same, ekologicznie i tanio?

Wyobraź sobie, że w słoneczny dzień grasz w piłkę na boisku. Po meczu, „futbolowym zwyczajem” ściągasz z siebie koszulkę. Nie wymieniasz jej jednak z kapitanem przeciwnej drużyny, a zostawiasz na słońcu. Podczas gdy Ty odpoczywasz po wysiłku, wylegując się na trawie, Twoja koszulka… pierze się sama. Chcesz pójść na spacer, ale brakuje Ci czasu bo musisz wstawić pranie? A może udałoby się to połączyć? Takie scenariusze wcale nie muszą pozostawać w sferze marzeń;) Naszym Wodnym Gadżetem na dziś jest technologia, dzięki której brudne ubrania czyszczą się przy pomocy… jedynie światła!

Jak to działa? Mówiąc w skrócie, kluczem do sukcesu jest tworzywo, z którego mogłyby być wykonane ubrania – mieszanka miedzi i nanowłókien srebra umieszczonych w bawełnianej tkaninie. Gdy dociera do niej światło (co ważne: zarówno słoneczne, jak i sztuczne), wydobywa z siebie bogate w energię elektrony (tzw. „hot electrons”), które są w stanie rozbić i rozpuścić cząsteczki brudu. Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Royal Melbourne Institute of Technology, na usunięcie większości plam wystarczy zaledwie 6 minut! Zbyt piękne, by mogło być prawdziwe? Keczup czy białe wino mogą wciąż pozostać plamami trudnymi do usunięcia, ale bądźmy cierpliwi – technologia wciąż się rozwija i z czasem na pewno znajdzie sposób również na tego typu uciążliwe zabrudzenia;)

Oczywiście, zanim z radością wyrzucisz pralkę przez okno (choć polecamy oczywiście oddanie jej do punktu zbiórki elektrośmieci:)) minie jeszcze wiele, wiele lat. Pierwsze kroki ku praniu bez dodatkowych urządzeń i wody zostały już jednak poczynione. Czekamy więc na rozwój wydarzeń.

Takie rozwiązanie byłoby przyjazne środowisku, stanowiłoby oszczędność nie tylko wody, ale także pieniędzy (technologia określana jest jako niedroga, a do tego łatwa do przeniesienia na rynek komercyjny) oraz czasu (nie musisz kupować proszku i płynu, nastawiać pralki, a następnie wyjmować i wieszać ubrań, które nie dość, że czyste – od razu są suche). Pojęcie „pranie” można by wtedy śmiało zastąpić „oświecaniem” 🙂 Jak Wam się podoba taka technologia? Korzystalibyście?
wsparcie merytoryczne: tech.wp.pl, chip.pl, bgr.com, gizmag.com, sputniknews.com, bankier.pl

 

About the author