Woda – oszczędzaj tak, by wystarczyło dla wszystkich

Choć pokrywa 72% powierzchni Ziemi, jej zasoby zdatne do picia stanowią zaledwie 0,4%. Dlatego tak ważne jest, by gospodarować nią rozsądnie.

Myślisz: woda jest wszędzie i nigdy jej nie zabraknie? To błąd! Coraz więcej krajów i ich mieszkańców cierpi z powodu niedoboru wody. 97% zasobów to wody słone, które nie nadają się do spożycia przez człowieka. Część wody uwięziona jest też w lodowcach i śniegach. Dlatego zaledwie 0,4% zasobów wodnych to woda pitna (jej podstawowym źródłem są ujęcia podziemne).

Dostęp do świeżej wody ma kolosalny wpływ m.in. na nasze zdrowie. To pożywienie, energia i możliwość rozwoju. Co by się stało, gdyby wody zabrakło i czy takie zagrożenie jest realne?

Globalne zużycie wody od 1900 roku zwiększyło się ponad 10-krotnie i wciąż wzrasta. W niektórych obszarach świata (np. w Australii) zasoby wody są już na wyczerpaniu. Jak wskazują statystyki, w ciągu najbliższych 30 lat populacja może zwiększyć się o 45%, więc zapotrzebowanie na wodę będzie wzrastać. Zgodnie z zapowiedziami UNESCO, już w 2020 roku niedobór wody może stać się poważnym światowym problemem.

Obecnie 1/3 populacji zmaga się z problemami wynikającymi z utrudnionego dostępu do wody. Wiele osób cierpi także z powodu złej jakości wody pitnej. Epidemie, niedożywienie czy nieurodzaj to tylko niektóre ze skutków niedoboru wody.

25% życia na zdobywanie wody? To nie mit, to smutna rzeczywistość! >>>

Być możne nie działoby się tak gdyby nie fakt, że zasoby wody na Ziemi są rozłożone nierównomiernie. Na 60% terenów występują jej niedobory. Polska należy do krajów o małych zasobach wodnych – zajmujemy pod tym względem 20. miejsce w Europie. Na jednego mieszkańca przypada tu 4,5 m3 wody na dobę (średnia światowa to 33, europejska – 11). W najlepszej sytuacji w Europie są kraje skandynawskie: Szwecja i Norwegia (tu możemy mówić nawet o nadwyżkach wody). Do światowej czołówki należą też: Brazylia, Rosja, Kanada i USA.  Najgorsza sytuacja jest natomiast w Afryce i Azji.

 

W sytuacji nierównomiernie rozłożonych zasobów wody i groźby jej deficytu w przyszłości potrzebne są kompleksowe i zakrojone na szeroką skalę działania rządów i organizacji pozarządowych. Każdy z nas może i powinien tu jednak zrobić również coś we własnym zakresie. Pamiętajmy – jeśli zaczniemy rozsądnie gospodarować wodą już dziś i będziemy w tym konsekwentni, w przyszłości problem jej niedoboru może być mniejszy niż przewidują statystyki. Dlatego zacznijmy działać już dziś!

 

About the author

JOIN THE DISCUSSION